ciag dalszy
kotlownia wyplytkowana i zafugowana :) jupi :)
w lazience tez coraz wiecej plytek
jest juz nawet podloga - pomaranczowa :) tylko fotki brak,
a wczoraj przyszly nasze Woodentiki :) ostatecznie sa w kolorze ochra :) ciekawa jestem efektu, moze jutro sie zaczna klasc :)
juz niebawem chlopaki zabiora sie za wiatrolap - tynk mozaikowy i przedpokoj - bedzie tapeta najprawdopodobniej (tylko musimy ja kupic, a ostatnio zakupy sa dla mnie okrutnie wyczerpujace - brzucho ciazy, a pogoda nie pomaga)
zaczynamy tez rozgladac sie za panelami i niebawem M zacznie malowanie i ich ukladanie :) doczekac sie nie moge :)
teraz na zwolnieniu czas wolniej plynie i marze o szybkim postepie prac, bo co mi pozostalo :)