udalo sie
pogoda nie pokrzyzowala nam planow :) udalo sie pokolorowac domek :) wyglada pieknie, nie wiem czy na fotkach widac prawdziwy kolor, chyba nie za bardzo, jest taki lekko zolty
plot udalo nam sie pomalowac :) teraz fajnie te deseczki wygladaja
sa juz parapety zewnetrzne, nawet zafugowane :)
moj malzonek wykonal nawet prowizoryczny chodniczek :) blotko juz niegrozne :)
po 8 godzinach pracy pana Koparkowego i pozbyciu sie 800zl :) nasza dzialeczka wyglada nareszcie tak jak powinna, teraz dopiero widac, ze miejsca nam nie bedzie brakowalo
i widok z okna nam sie zdecydowanie poprawil, juz nam nie zaslania swiatla wielka kupa ziemi :)
lazieneczka tez juz prawie prawie, jeszcze troche fugi i silikonu, no i armatura, ale tej na razie nie bedzie, nie posiadamy nadmiaru gotowki :) trzeba troszke popracowac :)
fuga niebieska, to mnie cieszy, nie bede biegac ze szczoteczka do zebow i szorowac bialej, szkoda tylko, ze nie ma tak duzego wyboru kolorowych fug, moglaby byc bardziej zblizona do plytek, ale jak sie nie ma co sie lubi ... nie wyglada to zle na zywo
to by bylo na tyle relacji :)
jeszcze kawalka plotu nam brakuje, mam nadzieje, ze sie uda cos z tym zrobic do zimy :)